WItam. Piszę do was takie ogólne zapytanie - chcę wiedzieć jedną rzecz - czy macie zamiar rozwijać stronę? Ostatnio zastanawiałem się czy ma sens, bym ponownie angażował się - przepraszam za wyrażenie - w niszowy projekt, dla którego nawet twórcy nie mają czasu. Pamiętam jak było z DS i jakie było moje rozczarowanie pod koniec, gdy okazało się, że moja praca była g%no warta. Tak, to jest ciężka praca. Wiecie o tym dobrze. Ostatnio pracowałem głównie ja i wrzuciłem mnóstwo próbek - i wiem, każdy z was kto powie: "nawrzucałeś próbek to je dopasuj. Myślisz, że ktoś ma to robić za ciebie?" - macie rację, ale ja jak zwykle muszę się tłumaczyć w głupi sposób jak gimbus: umiem sklejać dobre próbki, ale programowanie to dla mnie jak pisanie cyrilicą (niewykonalne). Chyba,że macie jakiś plan się tym intensywnie zająć w jakimś odstępie czasowym (ferie, wakacje itd - nie wiem czym się zajmujecie zawodowo). Muszę wiedzieć, gdyż mam też swoje plany i chciałbym się nimi zająć.
O czym myślisz?
TEKST
ANKIETA
- Wszystkie60 post
- Ogólne9 post
- Rozpoznawanie, weryfikowanie21 post
- Koordynacja8 post
- Off-topic3 post
- Pytania i odpowiedzi6 post
- Nowości i ogłoszenia8 post
- Dyskusja ogólna5 post
Sortuj według
Układ kart
Off-topic
Hej, chłopcy! Mam takie pytanie do was odnośnie przeszłości... Jak wyglądały ostatnie dni, tygodnie istnenia serwisu Dubscore.pl? Mam cholerny sentyment do tej strony i żałuję, że nie mogłem być obceny na niej w jej ostatnich dniach. Byłem poważnie chory i niedokońca świadomy co się dzieje... ale ważne, że teraz jest wszystko ok. Nie ukrywam, że bardzo miło zaskoczyło mnie, że powstało coś na wzór DS.pl, gdzie mógłbym dokończyć dawne sprawy i nieukończone gry. Czasami Dubscore śni mi się po nocach i te wszystkie miłe chwile współpracy z Porfirionem, BarRamzesą, Eldothem i potem także z Pottero (choć niezawsze mieliśmy to samo zdanie i wyraźnie waliło ode mnie "gimbusem", co powodowało drobne spory.) Pamiętam durną chociaż zbawną kłótnię z BarRamzesą o jego płeć, gdyż wziąłem go za dziewczynę... Ale to już było i nie wróci. W każdym razie chciałem zapytać, tych którzy pamiętają przywołany przeze mnie moment w temacie wiadomości, i poprosć by mi to opowiedzieli. Wreszcie będę mógł uporządkować przeszłość.
Pozdrowionka dla wszystkich.
Jeembo.
Świeżo zaktualizowane
Zupełnie przypadkiem natrafiłem na taki wywiad, być może okaże się to dla któregoś z was przydatne albo pomoże jakoś powiązać pewne fakty/osoby/studia albo coś w ten deseń. Chodzi tutaj przede wszystkim o samą końcówkę:
Kaz: Czym zajmuje się współczesna „Nemesis”? Z tego co zauważyłem, zajmujecie się lokalizacją gier - nagrywaniem polskich podkładów, zmianą tekstów....
JB: Napisaliśmy ostatnio grę na PC dla wydawnictwa Egmont Polska: „Cybermycha” i „Więźniowie Drappa”. Czysta komercja :(, ale niestety na bardziej ambitne projekty brak środków, a firma niejako „pośliznęła się” robiąc lokalizacje dla polskich wydawców gier. Lokalizacja niestety skończyła się dla mnie dość dużymi problemami finansowymi, ze względu na nieuczciwość kontrahentów straty poszły w dziesiątki tysięcy euro. Ale w pewnym momencie robiliśmy większość polskich wersji gier. Największe sukcesy na tym polu to chyba polonizacja gier „Syberia” i „Syberia II”, „Prince of Persia”, ale pracowaliśmy także nad „Sands of Time”, „Europa Universalis”, „Evil Slands”.... w sumie ponad 300 tytułów na różnym poziomie budżetowym.